Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ludwikon z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 11153.50 kilometrów w tym 1794.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 144244 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ludwikon.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Beskid Mały

Dystans całkowity:1258.00 km (w terenie 564.00 km; 44.83%)
Czas w ruchu:87:14
Średnia prędkość:12.98 km/h
Maksymalna prędkość:72.00 km/h
Suma podjazdów:31298 m
Suma kalorii:700 kcal
Liczba aktywności:40
Średnio na aktywność:31.45 km i 2h 29m
Więcej statystyk
  • DST 21.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 13.70km/h
  • Podjazdy 780m
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rower wodny

Piątek, 29 maja 2015 · dodano: 12.06.2015 | Komentarze 0

Przejażdżka czerwonym na Magurkę i zjazd Boxerem nr 3. Nie wiem czy twórcy w planowaniu tego szlaku poszli na łatwiznę i wytyczyli ścieżkę po potoku czy to woda znalazła ujście powstałą ścieżka ale jedno jest pewne - nie ma sensu tam się pchać w deszczową pogodę (chyba, że na rowerze...wodnym).


Kategoria 0-49 km, Beskid Mały, MTB


  • DST 24.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 13.85km/h
  • Podjazdy 764m
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na kaca...

Sobota, 16 maja 2015 · dodano: 16.05.2015 | Komentarze 0

...najlepsza jest jazda! Króciutka bo organizm wymęczony po weselu. Dzisiaj mieszanka Boxera nr 2 i 3. Lekcja z jazdy - jeśli coś jest trudne do zjechania to lepiej przejechać to szybko niż naciskać na hamulce. Proste, psychicznie często trudne do zrealizowania ale prawdziwe. Zamiast wracać do B-B ul. Żywiecką pojechałem lasem od stalownika - sporo tam ciekawych singielków.


Kategoria 0-49 km, Beskid Mały, MTB


  • DST 23.00km
  • Teren 13.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 12.11km/h
  • VMAX 50.00km/h
  • Podjazdy 1020m
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

Boksery

Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 03.05.2015 | Komentarze 2

Wieczorny wypad na Magurkę i poszukiwanie słynnych boxerów. Na szczęście spotkałem na szczycie endurowca, który mnie poprowadził mieszanką boxera drugiego z trzecim. Po emocjonującym zjeździe podjechałem jeszcze w stronę Rogacza aby zjechać trasą zawodów Enduro Trails. Naprawdę szacun dla tych co zjeżdżają te wszystkie ciasne agrafki, ścianki i hopy. Ja tam pewniej się czuje podczas niższych lotów (patrz zdjęcie :). ale przyznać muszę, że przejazd tymi trasami to spora dawka zabawy z adrenaliną. Najbardziej przypadły mi do gustu szybkie dolne odcinki!



Kategoria 0-49 km, Beskid Mały, MTB


  • DST 21.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 12.00km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • Podjazdy 695m
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rodzinnie na Magurkę

Niedziela, 19 kwietnia 2015 · dodano: 19.04.2015 | Komentarze 0

Bardzo fajnie spędzony czas przed pójściem do pracy. Cała rodzina miała ochotę na wypad w góry. Dołączyłem więc do nich ale z racji, że po południu wzywały mnie obowiązki pojechałem na rowerze aby wrócić wcześniej. Towarzyszył mi młodszy brat. Piechurów dogoniliśmy powyżej przeł. Przegibek, dojechaliśmy na szczyt i wróciliśmy na niebieski szlak aby im towarzyszyć w drodze do schroniska. W momencie gdy zaczynało się biesiadowanie ja niestety musiałem uciekać w dół, do miasta :(



Kategoria 0-49 km, Beskid Mały, MTB


  • DST 16.00km
  • Teren 6.00km
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

coście skurwysyny...

Niedziela, 12 kwietnia 2015 · dodano: 15.04.2015 | Komentarze 1

...uczynili z tą krainą. Tak śpiewa Kazik Staszewski. Słowa piosenki nasuwają się na język gdy jeździ się szlakami po Beskidach. Panuje tendencja do zrównywania terenu-tworzy się szerokie utwardzone dukty. Wygodne to rozwiązanie dla pracujących w lesie ale całkowicie odbiera się klimat górskich spacerów czy przejażdżek dla turystów.



Kategoria 0-49 km, Beskid Mały, MTB


  • DST 25.00km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:05
  • VAVG 12.00km/h
  • VMAX 46.00km/h
  • Temperatura -2.0°C
  • Podjazdy 673m
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

Hu Hu Ha Nasza Zima Zła

Sobota, 31 stycznia 2015 · dodano: 04.02.2015 | Komentarze 0

Plan był taki, by dostać się na Magurkę od Wilkowic, a zjechać do Straconki szlakiem czerwonym. O ile "asfaltem" na szczyt dało się wjechać bo droga była ubita - na Magurce odbywały się tego dnia zawody w narciarstwie biegowym, była muzyka, sporo ludzi…, o tyle zjazd na drugą stronę był wręcz niemożliwy. W nocy napadało bardzo dużo śniegu. Do skrzyżowania zielonego szlaku z czerwonym rower praktycznie prowadziłem w dół, przekopując się przez zaspy. Później wybrałem wariant niebieskim szlakiem na przełęcz Przegibek, gdyż w niektórych momentach jest stromy i tam właśnie dało się jechać…ostro pedałując (sic!) Oj ciężka to była przeprawa. Z Przegibka zjechałem do Bielska z duszą na ramieniu - jazda zaśnieżonym asfaltem wśród wymijających mnie samochodów do komfortowych nie należy - w zakrętach ciężko było utrzymać rower w obranej linii.



Kategoria MTB, Beskid Mały, 0-49 km


  • DST 17.00km
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wygrana bitwa

Czwartek, 11 grudnia 2014 · dodano: 11.12.2014 | Komentarze 0

Dziś mając czas jedynie do 8 rano postanowiłem odeprzeć przyciągającą siłę cieplutkiej kołderki, wygrzanego łóżeczka i z pomocą budzika zerwać się z łóżka o 6:10. Ciepło ubrany rozgrzałem zaspane mięśnie wyjeżdżając na przełęcz Przegibek. Przy okazji sprawdziłem rower brata, który poprzedniego dnia podregulowałem gdzieniegdzie.


Kategoria 0-49 km, Beskid Mały


  • DST 77.00km
  • Czas 05:00
  • VAVG 15.40km/h
  • Podjazdy 1790m
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

Polskie pejzaże

Sobota, 27 września 2014 · dodano: 14.11.2014 | Komentarze 0

Dzień po powrocie z Chorwacji postanowiłem skonfrontować krajobrazy, którymi byłem otaczany przez ostatnie 2 tygodnie z tymi doskonale mi znanymi na co dzień. W niedalekiej przeszłości przy okazji wizyty w żywieckim Browarze próbowałem wejść wraz z żoną i córką na niewielka górę w pobliżu muzeum - na Grojec (612m. n.p.m.). Niestety wzniesienie to okazało się nieosiągalne pchając przed sobą wózek dziecięcy. To wydarzenie zdecydowało o kierunku mojej dzisiejszej wycieczki - chciałem sprawdzić czy dobrze, że wtedy zawróciliśmy czy też może warto było brnąć dalej. Jako, że cel wyprawy wznoszący się na wysokość nieco ponad sześciuset metrów nie wydaje się zbyt ambitny postanowiłem utrudnić sobie troszkę sam dojazd. Z osiedla skierowałem się w kierunku Przegibka, a następnie Magurki Wilkowickiej. Widoczek ze znanego wszystkim tutejszym miejsca widokowego zmusił mnie do zejścia z roweru i chwili zadumy - jakże piękny jest widok gdy w pejzażu przeważa zieleń, jakież to odmienne od tego co widziałem w Chorwacji.

Później, gdy dotarłem na Czupel było nie gorzej - można było dostrzec Tatry.

Z Czupla pojechałem czerwonym szlakiem - bardzo ciekawy gdyż w dużej mierze prowadzi korytem potoku - jest bardzo technicznie i mokro. Następnie skręciłem w lewo na żółty aby ostatecznie wyjechać w Tresnej i tym samym ograniczyć kilometry przejechane asfaltem do celu tej wyprawy. Podczas zjazdu żółtym szlakiem w pewnym momencie zobaczyłem krajobraz, który skojarzył mi się z widokiem z S.Vid-szczytu w Chorwacji, na którym byłem parę dni wcześniej. Tafla jeziora przypominała mi widok na morze. Takich skojarzeń miałem tego dnia więcej. Na przykład widząc coś "przebiegającego" przed rowerem gdy wyjeżdżałem zza zakrętu od razu moje wspomnienia przywoływały jaszczurkę, co na Chorwacji było częstym widokiem. Tutaj okazywało się, że to liść niesiony przez podmuch wiatru.

Wracając do rzeczywistości…Na Grojec od strony Muzeum Browaru w Żywcu prowadzi żółty szlak. Dobrze, że wtedy z rodziną nie kontynuowałem tej wycieczki- z czterokołowym wózkiem wyjazd jest niemożliwy - szlak jest wąski, a pod koniec bardzo stromy. W pewnym momencie wyjazd ułatwiał ciekawy singielek z betonowych płyt, później zaś utrudnieniem było błoto, które skutecznie zapychało bieżnik opony.



Widoki ze szczytu mocno ograniczone.

Po zjechaniu nieco niżej roztaczała się przyjemna panorama Żywca w tym widok na Browar.


Niższy od Grojca jest Średni Grojec (474m. n.p.m.) i to on jest najwyraźniej miejscem częstych wędrówek żywczan. Prowadzi tu droga krzyżowa, a szczyt wieńczy ogromny metalowy krzyż. Widoki też są niczego sobie.


Cała droga tym pasmem górskim była walka o utrzymanie równowagi. Zjazd z Grojca okazał się na tyle stromy i śliski, że momentami musiałem sprowadzać rower, broniąc się przed zjazdem na tyłku. Z kolei wypłaszczenie między dwoma wierzchołkami to jedno wielkie bagno. Tonąłem w błocie i wodzie po same piasty. Jedyny człowiek jakiego spotkałem to gościu ubrany w wysokie gumowce, wyprowadzający psa na spacer. Z średniego Grojca zjechałem do amfiteatru przy rzece Koszarawa. Cały napęd zapchany był błotną mazią - wymagał kąpieli przed dalszą asfaltową jazdą

Po tym prowizorycznym myciu roweru przejechałem przez urokliwy Park Habsburgów, a następnie unikając ul. Żywieckiej w kierunku B-B, a ściślej mówiąc Mazańcowic gdzie czekał mnie rodzinny obiad, na który i tak byłem już spóźniony.





  • DST 22.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 16.50km/h
  • Podjazdy 611m
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

Magura Wilkowicka

Czwartek, 24 lipca 2014 · dodano: 28.07.2014 | Komentarze 0


Kategoria 0-49 km, Beskid Mały


  • DST 28.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 14.00km/h
  • Podjazdy 734m
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

Bokser

Wtorek, 27 maja 2014 · dodano: 27.05.2014 | Komentarze 0

Jedynym powodem dla którego zdecydowałem się ubłocić dopieszczony ostatnio rower na tak krótkiej wycieczce był...szlak bokserski z Magurki - UWIELBIAM GO!


Kategoria 0-49 km, Beskid Mały, MTB