Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ludwikon z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 11153.50 kilometrów w tym 1794.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 144244 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ludwikon.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Lipiec, 2015

Dystans całkowity:226.00 km (w terenie 64.00 km; 28.32%)
Czas w ruchu:61:36
Średnia prędkość:3.15 km/h
Maksymalna prędkość:52.00 km/h
Suma podjazdów:3928 m
Liczba aktywności:11
Średnio na aktywność:20.55 km i 7h 42m
Więcej statystyk
  • DST 6.00km
  • Czas 00:39
  • VAVG 6:30min/km
  • Aktywność Bieganie

Z żoną

Środa, 29 lipca 2015 · dodano: 10.08.2015 | Komentarze 0

Tego wieczoru brat zajął się naszą pociechą i mogliśmy razem z żoną zrobić trasę, którą biegłem wczoraj.



Kategoria biegiem


  • DST 6.00km
  • Czas 00:34
  • VAVG 5:40min/km
  • Aktywność Bieganie

Aż chce się biec!

Wtorek, 28 lipca 2015 · dodano: 10.08.2015 | Komentarze 0

Drugiego dnia zrobiłem krótszą pętle - w końcu miałem jeszcze dość czasu na dłuższe biegi. Ścieżka pieszo rowerowa, utworzona nad samym brzegiem morza, przebiegająca m.in. przez nasz camping tuż przed moim namiotem sprawiała, że aż chciało się ruszyć.Mimo, iz było juz południe i słońce nieźle przygrzewał Tylko, że gdy się już biegło trudno było się powstrzymać przed postojami i pstrykaniem zdjęć.



Kategoria biegiem


  • DST 9.50km
  • Czas 01:08
  • VAVG 7:09min/km
  • Aktywność Bieganie

Pierwszy i najdłuższy

Poniedziałek, 27 lipca 2015 · dodano: 10.08.2015 | Komentarze 0

Pierwszy bieg podczas pobytu na urlopie za granicą okazał się najdłuższy. Drobna kontuzja nie pozwoliła rozwinąć skrzydeł w temacie biegania, choć plany były zacne - nie biorę roweru, będę biegać!!! To żem fest pobiegał!



Kategoria biegiem


  • DST 64.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 26.12km/h
  • Podjazdy 900m
  • Sprzęt mERIDA
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ostatnia taka szansa

Niedziela, 19 lipca 2015 · dodano: 10.08.2015 | Komentarze 0

To był ostatni moment żeby przejechać się na rowerze po będącej na ukończeniu drodze ekspresowej z Bielska-B. do Żywca. W kolejnym tygodniu droga miała zostać oddana do użytku, a tym samym zamknięta dla ruchu pieszych, rowerzystów i motorowerzystów. Naprawdę jest to droga, po której przyjemnie będzie jeździć również samochodem - widoki na okoliczne góry, Beskid Żywiecki i Mały są wspaniałe- aż żal będzie się rozpędzać do dozwolonych 120km/h.


A zając to miał wyjątkowego pecha - wpaść pod jadący samochód na drodze gdzie ruch kołowy nie jest jeszcze puszczony :( 

Do tej przejażdżki - podczas której pobiłem parę "personal records" na Stravie - dorzuciłem jeszcze 10km dojazdu do/z pracy.


Kategoria 50-99 km, Szosa


  • DST 8.00km
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy

Sobota, 18 lipca 2015 · dodano: 18.07.2015 | Komentarze 0


Kategoria 0-49 km


  • DST 16.00km
  • Sprzęt mERIDA
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy

Czwartek, 16 lipca 2015 · dodano: 18.07.2015 | Komentarze 0


Kategoria 0-49 km


  • DST 14.00km
  • Czas 48:00
  • VAVG 0.29km/h
  • Podjazdy 246m
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy

Niedziela, 12 lipca 2015 · dodano: 13.07.2015 | Komentarze 0


Kategoria 0-49 km


  • DST 33.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 02:56
  • VAVG 11.25km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Podjazdy 1480m
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

Im mniej tym lepiej?

Sobota, 11 lipca 2015 · dodano: 13.07.2015 | Komentarze 2

Kiedyś, gdy człowiek był młodszy ocena jakości roweru górskiego była prosta - trzeba było przeliczyć ilość biegów - im więcej tym lepiej. Jak miałeś 27 to nikt Cie nie był w stanie przebić i byłeś debeściak. Kiedy kupiłem sobie rower który miał - o zgrozo - aż 30 biegów byłem już na tyle duży, że zarówno moi koledzy jak i ja sam wiedzieliśmy, że ilość przełożeń to nie wszystko. Co więcej, nastały czasy, że trend się odwrócił - teraz rządzisz na dzielni gdy masz...11 biegów. Aż tak superowy jednak nie jestem i  zmniejszyłem ilość przełożeń w swoim bajku do 20. Przy okazji wymiany korby na dwutarcz zmieniona została również przerzutka - z przodu wylądował znany i lubiany SLX. Na krótki test wybrałem się w Beskid Mały. Po ok 30km. jazdy w zróżnicowanych warunkach zarówno po asfalcie jak i w terenie, mogę stwierdzić że wyrzucenie jednej tarczy upraszcza operowanie biegami. Mała tarcza to teraz 24 zęby w miejsce 22 - taka niewielka zmiana nie powinna mnie zastopować na podjazdach, natomiast duża to 38 zamiast 44 - zmiana do przeżycia - w końcu mój TREK to nie wyścigówka. Brak środkowych 33 zębów powoduje, ze nie mam dylematu czy używać środkowej czy zrzucić na małą tarczę - pod górkę w terenie jechałem na małej zębatce a zmieniałem przełożenia jedynie z tyłu, natomiast po asfalcie jechałem na dużej tarczy z przodu operując biegami jedynie z tyłu. Jak dla mnie zmiana na plus. Jedna tarcza z przodu pewnie spotęgowałaby uczucie prostoty w obsłudze przełożeń ale bałbym się o efektywność przy podjeżdżaniu - mogłoby się skończyć wypychem w wielu miejscach w Beskidach. Ale kto wie-może kiedyś?
Podczas tej wycieczki miałem jeszcze jedno nowe doświadczenie jeśli chodzi o sprzęt - na Magurce spotkałem kolarza na rowerze przełajowym. Zdziwiony jego pomysłem kontynuowania jazdy na Czupel i w dół do Międzybrodzia poprosiłem o użyczenie rowerka na próbę. Byłem pod wrażeniem jak bardzo rower tłumił nierówności górskiej przecież trasy. Na szerokie górskie autostrady rower jak znalazł! Zjazdy po beskidzkiej telewizorni to już jednak przesada.





Kategoria 0-49 km, Beskid Mały, MTB


  • DST 18.50km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:57
  • VAVG 9:34min/km
  • Aktywność Bieganie

Pilsko...biegiem

Niedziela, 5 lipca 2015 · dodano: 07.07.2015 | Komentarze 0

Tak się złożyło, że mam niesprawne obydwa rowery. Wybrałem się zatem wraz z Darkiem pobiegać. A że obojga nas nudzi bieganie po asfaltach i w okolicy zamieszkania to wybraliśmy przyjemne (góry) z pożytecznym (bieganie). Czas spędzony rewelacyjnie. Uczucie gdy stajesz na szczycie przed 7rano i w czasie szybszym o ok 60% niż wynosi czas wg mapy - bezcenne. Gdyby jeszcze nie było takiej chmary much! Przy schronisku na Hali Miziowej zrobiliśmy zbyt długa przerwę (jakoś tak naturalnie będąc w górach miałem chęć na browara ale odpuściłem gdy przypomniałem sobie jak wczesna jest godzina) i bardzo ciężko było zmusić nogi do ponownego biegu w dół. Niestety w naszym (moim) przypadku biegi górskie obarczone są ryzykiem ogromnych zakwasów w udach przez kolejne parę dni - tak było po biegu na Babią Górę, nie inaczej jest i tym razem. Przydałoby się więcej treningów na co dzień. Tylko dlaczego to zwyczajne bieganie jest takie nudne?!






Kategoria biegiem


  • DST 8.00km
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy

Niedziela, 5 lipca 2015 · dodano: 06.07.2015 | Komentarze 0


Kategoria 0-49 km