Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ludwikon z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 11153.50 kilometrów w tym 1794.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 144244 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ludwikon.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Listopad, 2012

Dystans całkowity:166.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:06:29
Średnia prędkość:20.82 km/h
Maksymalna prędkość:60.00 km/h
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:55.33 km i 3h 14m
Więcej statystyk
  • DST 87.00km
  • Czas 03:29
  • VAVG 24.98km/h
  • VMAX 60.00km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt mERIDA
  • Aktywność Jazda na rowerze

Repair tour

Środa, 21 listopada 2012 · dodano: 21.11.2012 | Komentarze 3

Jaka jest podstawowa wada oddawania auta do mechanika zamiast naprawienia usterki samemu? Koszt robocizny oczywiście. A czy są jakieś zalety? Tak! Wolny czas! I tak oto za 100zł miałem na tyle wolnego czasu aby zrobić pętelkę przez narciarskie kurorty: Szczyrk i Wisłę. O 9:30 mgła zakrywała Bielsko i odpuściła dopiero w Szczyrku. Przez tą miejscowość jechało się najprzyjemniej ze względu na pogodę właśnie.



Po drugiej stronie przełęczy niestety znów zrobiło się szaro i zimno. Na Salmopol wyjątkowo ciężko mi się wjeżdżało. Przyzwyczajony do przełożeń w góralu marzyłem o dodatkowej tarczy z przodu. Ale...przynajmniej byłem niejako zmuszony do szybszej jazdy.





Zjazd długi i przyjemny - nawet oczy mi łzawiły ale to chyba nie z powodu wzruszenia, a braku okularów. W Wiśle i Ustroniu celowo troszkę pobłądziłem po ścieżce rowerowej wdłóż Wisły, niestety często ją opuszczając ze względu na brak asfaltu. Chciałem sprawdzić jej stan pod kątem przyszłych przejażdżek z przyczepką rowerową. Ciekawym miejscem był podwieszony most na Wiśle na szlaku rowerowym:


W gęstej mgle jazda po ruchliwych drogach nie należała do najbezpieczniejszych.


Zmarznięte palce w dłoniach odzyskały ciepło dopiero w Górkach Wlk. Stamtąd pojechałem pozostałościami asfaltowej drogi przez las do Jaworza Nałęże, mijając ciekawostkę przyrodniczą: stary dąb szypułkowy o obwodzie 705cm. i wys. 22m. ustanowiony pomnikiem przyrody w 1954r. Asfalt na tym odcinku jest w opłakanym stanie, a od końca zabudowań nie ma go wcale. Z Jaworza do Bielska jest już "z górki". Wstąpiłem do domu na obiad i akurat autko było do odbioru.


<object width="100%" height="450"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/YA5-jefyS5U"> <embed src="http://www.youtube.com/v/YA5-jefyS5U" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="100%" height="450"></embed></object>&feature=g-upl


Kategoria 50-99 km, Szosa


  • DST 48.00km
  • Czas 03:00
  • VAVG 16.00km/h
  • Temperatura 6.0°C
  • Sprzęt KTM /SPRZEDANY/
  • Aktywność Jazda na rowerze

Gaiki do znudzenia.

Piątek, 16 listopada 2012 · dodano: 19.11.2012 | Komentarze 1

W poprzednim tygodniu wybrałem się na szybką przejażdżkę na pobliskie wzniesienie nazwane krótko: Gaiki. Zjeżdżając w dół czerwonym szlakiem wpadłem na pomysł sfilmowania tego zjazdu dzień po dniu z różnych ujęć kamery. I tak o to powtórzyłem ten zjazd jeszcze trzykrotnie z kamerą na kasku, ramie, kierownicy...
Niestety z efektu nie jestem zbytnio zadowolony. Startowałem z domu codziennie po 15:00 więc zjeżdżałem w kiepskich warunkach oświetleniowych. Ujęcie które miało być najlepsze - z amortyzatorem na pierwszym planie, pominąłem w filmiku gdyż amortyzator wypuścił z siebie powietrze i jechałem na sztywno. Ponadto przy ostatnim zjeździe poczułem, że znudził mi się ten szlak :( A tak go lubiłem. Na szczęście równie ciekawych zjazdów w beskidach nie brakuje więc nie ma się czym przejmować!

<object width="425" height="350"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/O9BxYLjMjBw"> <embed src="http://www.youtube.com/v/O9BxYLjMjBw" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent" width="425" height="350"></embed></object>&feature=plcp


Kategoria 0-49 km, Beskid Mały, MTB


Kręcenie nie tylko korbą

Niedziela, 4 listopada 2012 · dodano: 06.11.2012 | Komentarze 0

Na niedzielne popołudnie planowałem test nowego zakupu, a mianowicie nakręcenie parę scenek kamerką GoPro. Nie przypuszczałem , że dzień wcześniej najdzie mnie ochota na reaktywowanie dawno nie używanej kolarzówki. W efekcie test miałem podwójny: kamery i nowego/starego roweru.
Obydwa sprzęty spisały się znakomicie, a efekt możecie zobaczyć poniżej.
Co do samego wyjazdu to przeciąłem na wylot zachodni Beskid Mały, czyli pokonałem w te i z powrotem przełęcz Przegibek. W jakim czasie nie wiem - brak licznika, ponadto częste postoje na chwytanie ciekawych ujęć.


Kategoria 0-49 km, Szosa