Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ludwikon z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 11153.50 kilometrów w tym 1794.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ludwikon.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2016

Dystans całkowity:449.00 km (w terenie 30.00 km; 6.68%)
Czas w ruchu:17:47
Średnia prędkość:23.90 km/h
Maksymalna prędkość:86.00 km/h
Suma podjazdów:6632 m
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:34.54 km i 1h 37m
Więcej statystyk
  • DST 16.00km
  • Czas 00:37
  • VAVG 25.95km/h
  • VMAX 78.00km/h
  • Podjazdy 401m
  • Sprzęt Kellys
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przegibek na ostatnią chwilę przed pracą

Czwartek, 29 września 2016 · dodano: 02.10.2016 | Komentarze 0


Kategoria 0-49 km, Szosa


  • DST 16.00km
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy

Środa, 28 września 2016 · dodano: 02.10.2016 | Komentarze 0

suma 2óch dni dojazdów


Kategoria 0-49 km


  • DST 70.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 35.00km/h
  • Podjazdy 602m
  • Sprzęt Kellys
  • Aktywność Jazda na rowerze

MPN ze startu wspólnego 2016

Niedziela, 25 września 2016 · dodano: 26.09.2016 | Komentarze 0

Trzeciego dnia Mistrzostw Polski w Kolarstwie Szosowym Niepełnosprawnych odbyły się zawody ze startu wspólnego. Do pokonania 60km. po sześcio-kilometrowej pętli w Wieprzu, w powiecie wadowickim. Zacznę od tyłu i zdradzę, że w kat. OPEN zająłem pierwsze miejsce - i to 2 razy :) Ale od początku. Na starcie stanęło kilkudziesięciu zawodników z trzech kategorii. Kat. open miała do pokonania 10 pętli. Trasa była bardzo ciekawa. W połowie był to prosty, szeroki odcinek, który jechaliśmy pod wiatr. Wymuszało to ciągłą współpracę kolarzy w walce z wiatrem. Drugi odcinek to kilka genialnych hopek. Aż dziw, że na 6km. udało się zmieścić długą prostą, ciekawe podjazdy i szybkie zjazdy. Po pierwszym okrążeniu ok 10-12 osobowa ekipa wyszła na prowadzenie. Chyba na trzecim okrążeniu zostało nas 6 i w niezmienionym składzie dojechaliśmy do końca. Każde kolejne kółko wyglądało podobnie. Na prostym odcinku pod wiatr szybkie zmiany, pod górkę większe rozluźnienie ale raczej w kupie, z góry wężykiem koło w koło. Początkowo wzniesienia pokonywaliśmy wręcz z blatu by pod koniec zrzucać na dosyć niskie przełożenia - zmęczenie dawało o sobie znać. Jednak chęć rywalizacji robie swoje i tak naprawdę to przedostatnie okrążenie miałem najszybsze (KOM), a same podjazdy ("hopki Wieprz") przejechałem najszybciej w ostatniej ponadnormatywnej pętli (tu również KOM). No właśnie...o co kaman? Otóż do 7 kółka wszyscy liczyliśmy dobrze, a na ósmym wdarł się jakiś błąd i zaczęły chodzić pogłoski, że przed nami jeszcze 4. Zaczynając 9 okrążenie widziałem wyraźnie kobietę na lini mety pokazującą białą kartkę z "2". Naturalne więc, że zaczynając kolejną pętlę wziąłem ją za ostatnią i postąpiłem zgodnie z planem czyli na podjazdach  2 km przed metą zacząłem uciekać. Ktoś nawet za mną krzyknął, abym nie szarżował ale wziąłem to za podstęp. Na ostatnią 400m. prostą po zjeździe wypadłem sam i tak też przekroczyłem linię mety podnosząc nawet ręce w geście zwycięstwa. Wtedy jedna, druga, trzecia osoba z publiki zaczęła krzyczeć, że to nie koniec, że jeszcze jedno więc...cóż robić!? Nacisnąłem na pedały. Chłopaki dogonili mnie po 2óch km. pod koniec długiej prostej (w pojedynkę nie miałem szans cisnąc pod wiatr). Rozgoryczenie przeszło mi chwilę potem gdy odpocząłem w peletonie i na hopkach poczułem, że mam jeszcze resztki sił na atak. Podpiąłem się do Adama Łukawskiego (3msc open 2015r.), na przedostatnim zjeździe wziąłem Go po wewnętrznej i na ostatnią górkę wjechałem pierwszy. Podczas zjazdu nie oglądałem się za siebie. Ostrym zakrętem w prawo wyleciałem na prostą w kierunku mety. Mimo, że te kilkaset metrów gnałem pełną parą to przed samą linią o długość roweru wyprzedził mnie Mistrz Polski w kat. C5 Ludwik Odrzywołek (Start Bielsko Biała). I tak o to drugi raz byłem pierwszy w open. Na mecie już oficjalnie dowiedzieliśmy się, że zrobiliśmy o jedno kółko za dużo i decydująca była kolejność po ukończeniu 10 okrążenia. Nie mogę nie wspomnieć o kibicach. O ile poprzedniego dnia w centrum Andrychowa "kibicowali" głównie Romowie i osiedlowe żule, tak tutaj ludzie wyciągnęli krzesła, ławki ogrodowe przed domy, na ulicę, rozwiesili transparenty i z każdym kolejnym przejazdem coraz głośniej krzyczeli, klaskali, dodawali motywacji! Szczególnie miło wspominam dopingujące dzieciaki i oczywiście dwie moje ukochane dziewczyny - żonę i córkę - oraz ojca, który pełnił także rolę fotografa i wszystkie zamieszczone zdjęcia  to jego dzieło.








Kategoria 50-99 km, Szosa, zawody


  • DST 23.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 34.50km/h
  • Sprzęt Kellys
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kryterium uliczne MPN 2016

Sobota, 24 września 2016 · dodano: 26.09.2016 | Komentarze 0

W ostatni weekend września 2016r. w powiecie wadowickim odbyły się 8 Mistrzostwa Polski w Kolarstwie Szosowym Niepełnosprawnych. W imprezie miałem okazję uczestniczyć po raz pierwszy jednak mój brat i ojciec zaangażowani w starty są od kilku edycji. Udział w zawodach biorą gwiazdy polskiego kolarstwa – mistrzowie świata i medaliści paraolimpijscy. Sportowcy niepełnosprawni startują w swoich grupach w zależności od rodzaju schorzenia narządu ruchu, a dla zawodników bez dysfunkcji przewidziana jest kategoria OPEN. Tego dnia w centrum Andrychowa odbyło się kryterium uliczne czyli wyścig na krótkiej 700m. pętli, gdzie zgodnie z zasadami całą trasę ma okazję przejechać jedynie 2óch kolarzy, gdyż po każdym okrążeniu ostatni zawodnik odpada z rywalizacji. Na szczęście udało mi się znaleźć w owej dwójce, a ostatecznie nawet wygrać wyścig w kat. open





Do kilometrów doliczyłem dychę zrobioną przed startem. Właściwe liczby wyścigu to 12km w 20min.


Kategoria 0-49 km, Szosa, zawody


  • DST 29.00km
  • Czas 01:15
  • VAVG 23.20km/h
  • Podjazdy 213m
  • Sprzęt mERIDA
  • Aktywność Jazda na rowerze

Załatwienia na mieście

Czwartek, 22 września 2016 · dodano: 25.09.2016 | Komentarze 0


Kategoria 0-49 km, Szosa


  • DST 37.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 21.14km/h
  • Podjazdy 479m
  • Sprzęt mERIDA
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rundka z bratem

Środa, 21 września 2016 · dodano: 21.09.2016 | Komentarze 1




Kategoria 0-49 km, Szosa


  • DST 8.00km
  • Sprzęt TREK
  • Aktywność Jazda na rowerze

do/z pracy

Poniedziałek, 19 września 2016 · dodano: 20.09.2016 | Komentarze 0


Kategoria 0-49 km


  • DST 34.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 22.17km/h
  • VMAX 86.00km/h
  • Podjazdy 1104m
  • Sprzęt Kellys
  • Aktywność Jazda na rowerze

New World

Środa, 14 września 2016 · dodano: 21.09.2016 | Komentarze 0

Przed praca zdążyłem wyskoczyć na rower. Miałem chęć się zmęczyć więc skierowałem się w stronę nieodległych podjazdów - Przegibek x 2, a pomiędzy przełęczą podjazd ul. Nowy Świat w Międzybrodziu.


Kategoria 0-49 km, Szosa


  • DST 38.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 24.00km/h
  • Podjazdy 583m
  • Sprzęt Kellys
  • Aktywność Jazda na rowerze

Decathlon

Sobota, 10 września 2016 · dodano: 20.09.2016 | Komentarze 0

Miałem potrzebę odwiedzenia sklepu Decathlon na obrzeżach miasta więc skoro był czas to przyjemniej na rowerze tm bardziej, że wydłużyłem trochę trasę. Po powrocie do domu pozytywne zaskoczenie - KOM!


Kategoria 0-49 km, Szosa


  • DST 33.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 02:46
  • VAVG 11.93km/h
  • Podjazdy 1262m
  • Sprzęt Kellys
  • Aktywność Jazda na rowerze

Poszukiwania

Czwartek, 8 września 2016 · dodano: 21.09.2016 | Komentarze 0

Pierwszy od dłuższego czasy wypad w teren. Poczatek troche nieudany bo niesprecyzowany. Jechałem bez planu i w efekcie trochę pobłądziłem - gdzieś w rejonie Chrobaczej Łąki wpakowałem się w ścieżki po których musiałem prowadzić rower zamiast na nim jechać. Nie powiem ale trochę mnie to zniechęciło ( na szosie nie ma takich sytuacji :) W końcu dotarłem w znane mi rejony Magury Wilkowickiej ale tam też połaziłem trochę z buta aby znaleźć początek singla "Krycha". Na szczęście znalazłem i fun z jazdy był duży co uratowało wspomnienia z tego dnia.

Pozostałości po amfiteatrze w Liniku

#jaktedyjechac


Kategoria 0-49 km, Beskid Mały, MTB