Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi ludwikon z miasteczka Bielsko-Biała. Mam przejechane 11153.50 kilometrów w tym 1794.60 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 13.34 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 144244 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy ludwikon.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

Beskid Śląski

Dystans całkowity:1643.50 km (w terenie 795.00 km; 48.37%)
Czas w ruchu:104:45
Średnia prędkość:14.46 km/h
Maksymalna prędkość:72.00 km/h
Suma podjazdów:37896 m
Liczba aktywności:41
Średnio na aktywność:40.09 km i 2h 41m
Więcej statystyk
  • DST 30.00km
  • Teren 13.00km
  • Czas 02:27
  • VAVG 12.24km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt KTM /SPRZEDANY/
  • Aktywność Jazda na rowerze

Łysa Hora

Czwartek, 22 lipca 2010 · dodano: 07.04.2013 | Komentarze 3

Jak ja lubię eksplorować nieznane rejony! Tego dnia nadarzyła się okazja do poznania Beskidu Morawsko-Śląskiego. Wraz z Kubą (Jakubiszon) i Julią postanowiliśmy wjechać na najwyższy szczyt tego pasma i jednocześnie najwyższą górę Śląska Cieszyńskiego, na Łysą Górę (1324 m. n.p.m.). W pobliże zamkniętej dla ruchu motorowego drogi prowadzącej na szczyt podjechaliśmy z Bielska samochodem. Po drodze trochę pobłądziliśmy-nauczka by brać mapę. Zresztą mapy pasma górskiego również nie posiadaliśmy więc sama jazda była nieco improwizowana. Na szczęście z powrotem do auta trafiliśmy, ale o tym dalej.



Tego dnia było bardzo gorąco. Temperatura nieznośnie dawała się we znaki podczas półtoragodzinnego podjazdu (czas najsłabszego z nas). Na szczęście byliśmy w Czechach i myśl o zimnym czeskim browarze na szczycie pozwalała kręcić korbą z uśmiechem na ustach.


Szczyt jest mocno zurbanizowany. Znajduje się tutaj 78-metrowy przekaźnik telewizyjny, stacja meteorologiczna, schronisko turystyczne i budynek Górskiej Służby. Naprawdę sporo tam betonu. Dobrze, że widoki na sąsiednie pasma wynagradzają nieco brzydotę samego wierzchołka.




Do auta postanowiliśmy zjechać drugą stroną góry, urządzając sobie tym samym wybitnie terenowy zjazd. Prowadził nas początkowo szlak niebieski, następnie czerwony i zielony.